Nagle pojawiło się ...
Bum w ciągu tych kilku dni...
To niesamowite.
Serio?
To co się teraz dzieje jest dla mnie zabawne a raczej absurdalne.
Obudzili się , że istnieje takie coś jak dopalacze.
To istniało wcześniej , istnieje teraz i raczej będzie istniało.
Zobaczcie ponad 100 osób według telewizji wylądowało po zażyciu tego, w szpitalu.
Ci mieli pecha. Po prostu źle trafili.
Na pewno więcej niż ponad 100 osób zażyło tego typu środki.
Jednak mieli szczęście i obyło się bez rozgłosu.
Tak nagle , obudzili się wszyscy że to istnieje.
I chcą zapobiegać złu.
Czyli kolejne nudne zajęcia z typu :
-Jak będziecie brali narkotyki to się uzależnicie!
Oczywiście prowadzą je ludzie , którzy narkotyków na oczy nie widzieli , nie mieli do czynienia z osobami uzależnionymi i mówią nam czego nie wolno.
Okej lepiej późno niż później , ale można tą akcję przeprowadzić w inny sposób.
Po pierwsze takie zajęcia powinna je prowadzić osoba , która miała styczność.
Sama przeszła to piekło , miała styczność z osobami uzależnionymi.
Lub po prostu mogli by zorganizować lepsze rzeczy od brania , jakieś hobby?
Mieliśmy kiedyś taki zlot przeciw uzależnieniom i były tam różne zajęcia typu karate , judo , teatr.
Warto skupić się na takim czymś , bo jeżeli zorganizują nam zajęcia które polubimy to nie będziemy potrzebowali wrażeń związanych z narkotykami.
Pamiętam jak mieliśmy zajęcia przeciwko "złu" i poważnie nic nie wniosły do mojego życia ani nic nie dowiedziałam się nowego.
Więc po co one były? Do wykonywania głupich pisemnych ćwiczeń i powtarzania "Nie dziękuje nie chcę się uzależnić" ?
Gdyby nie to , że czytam książki i oglądam tego typu filmy to bym wiedziała tylko dzięki tym lekcjom to że "umrę , będę uzależniona".
Nic więcej.
Zmarnowaliśmy na to co drugą wychowawczą , bo w takim czasie były zajęcia.
Co prawda kilka lat tamu , ale mimo wszystko zmarnowany czas.
A chociaż mogli by wprowadzić książki o tej tematyce do obiegu obowiązkowych lektur szkolnych.
Zawsze bardziej milej się czyta to niż "Krzyżaków" czy coś z tej półki co nie wnosi nic do życia dziecka z XXI wieku.
Dlaczego ?
Bo jest XXI wiek? A nie rok 1410 ? I z tego co wiem królowa już dawno umarła a język który to jest napisane nigdy nie istniał.
A temat prochów, nadal aktualny.
Ostatnio oglądałam film "Że życie ma sens" i powiem wam , że to historia , którą opowiedziano najprostszym językiem do czego doprowadzi nas to wszystko.
Polecam , nawet zwiastun przemawia , bo wystarczy niewiele.
Szkoda , że ludzie których choroba dotknęła chcą żyć. A narkomani nie , skoro tak postępują. A najsmutniejsze jest to że życia nie można przekazywać ...
Bum w ciągu tych kilku dni...
To niesamowite.
Serio?
To co się teraz dzieje jest dla mnie zabawne a raczej absurdalne.
Obudzili się , że istnieje takie coś jak dopalacze.
To istniało wcześniej , istnieje teraz i raczej będzie istniało.
Zobaczcie ponad 100 osób według telewizji wylądowało po zażyciu tego, w szpitalu.
Ci mieli pecha. Po prostu źle trafili.
Na pewno więcej niż ponad 100 osób zażyło tego typu środki.
Jednak mieli szczęście i obyło się bez rozgłosu.
Tak nagle , obudzili się wszyscy że to istnieje.
I chcą zapobiegać złu.
Czyli kolejne nudne zajęcia z typu :
-Jak będziecie brali narkotyki to się uzależnicie!
Oczywiście prowadzą je ludzie , którzy narkotyków na oczy nie widzieli , nie mieli do czynienia z osobami uzależnionymi i mówią nam czego nie wolno.
Okej lepiej późno niż później , ale można tą akcję przeprowadzić w inny sposób.
Po pierwsze takie zajęcia powinna je prowadzić osoba , która miała styczność.
Sama przeszła to piekło , miała styczność z osobami uzależnionymi.
Lub po prostu mogli by zorganizować lepsze rzeczy od brania , jakieś hobby?
Mieliśmy kiedyś taki zlot przeciw uzależnieniom i były tam różne zajęcia typu karate , judo , teatr.
Warto skupić się na takim czymś , bo jeżeli zorganizują nam zajęcia które polubimy to nie będziemy potrzebowali wrażeń związanych z narkotykami.
Pamiętam jak mieliśmy zajęcia przeciwko "złu" i poważnie nic nie wniosły do mojego życia ani nic nie dowiedziałam się nowego.
Więc po co one były? Do wykonywania głupich pisemnych ćwiczeń i powtarzania "Nie dziękuje nie chcę się uzależnić" ?
Gdyby nie to , że czytam książki i oglądam tego typu filmy to bym wiedziała tylko dzięki tym lekcjom to że "umrę , będę uzależniona".
Nic więcej.
Zmarnowaliśmy na to co drugą wychowawczą , bo w takim czasie były zajęcia.
Co prawda kilka lat tamu , ale mimo wszystko zmarnowany czas.
A chociaż mogli by wprowadzić książki o tej tematyce do obiegu obowiązkowych lektur szkolnych.
Zawsze bardziej milej się czyta to niż "Krzyżaków" czy coś z tej półki co nie wnosi nic do życia dziecka z XXI wieku.
Dlaczego ?
Bo jest XXI wiek? A nie rok 1410 ? I z tego co wiem królowa już dawno umarła a język który to jest napisane nigdy nie istniał.
A temat prochów, nadal aktualny.
Ostatnio oglądałam film "Że życie ma sens" i powiem wam , że to historia , którą opowiedziano najprostszym językiem do czego doprowadzi nas to wszystko.
Polecam , nawet zwiastun przemawia , bo wystarczy niewiele.
Szkoda , że ludzie których choroba dotknęła chcą żyć. A narkomani nie , skoro tak postępują. A najsmutniejsze jest to że życia nie można przekazywać ...
Zosia
Cudowny post!
OdpowiedzUsuńCzekam na następny i zapraszam do mnie :*
wwwavryl.blogspot.com
Post jest świetnie napisany !!!
OdpowiedzUsuńW pełni się z Tobą zgadzam co do tych zajęć o narkotykach.
Pozdrawiam
http://www.fashionismaio15.blogspot.com/2015/07/17-urodziny.html
Muszę koniecznie obejrzeć;)
OdpowiedzUsuńFajny post :)
OdpowiedzUsuńTeż uważam, że nagle wszyscy się obudzili z tymi dopalaczami a to było, jest i będzie :)
Pozdrawiam :3 I obserwuję :)
memoraably.blogspot.com
Bardzo dobrze, że poruszyłaś ten temat :). Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń+ Proszę o kliknięcie w link rzeczy w najnowszym poście: lublins.blogspot.com
Świetny post. Coraz częściej jest tak, że człowiek docenia coś, jak to straci.
OdpowiedzUsuńhttp://odbicie-lustra.blogspot.com/
Masz racje dopiero jak się cos stanie to robią z tego wielkie bum :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za kliknięcia u mnie . Obserwuję :)
http://naataliam.blogspot.com/
Dobrze, że ktoś wreszcie poruszył ten temat. Mam takie samo zdanie.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie www.jula-julczi.blogspot.com - mogłabyś poklikać w linki z dwóch ostatnich postów ? :)
bardzo ładnie piszesz, jestem tego samego zdania :)
OdpowiedzUsuńco do Krzyżaków, jeśli chodzi o lektury, kiedyś zraziłam się sama do czytania książek, bo lektury były wyjątkowo nieciekawe.
http://pineyx.blogspot.com
Najbardziej bawi mnie to, że obecnie jest chyba wirus i sama się nieźle zatrułam. Dopiero co wstałam z łóżka, a jeszcze jestem mega osłabiona. Śmieję się ze znajomymi czy przypadkiem mnie ktoś nie podejrzewa o dopalacze :)
OdpowiedzUsuńŚwietny post ! Świetnie piszesz, jestem pod wrażeniem ! :)
OdpowiedzUsuńhttp://paastyle.blogspot.com/
Koniecznie muszę obejrzeć ten film :)
OdpowiedzUsuńMój blog - KLIK
Bardzo fajnie napisany post ;)
OdpowiedzUsuńhttp://anna-and-klaudia.blogspot.com/
Like me on FACEBOOK
Ciekawy temat,świetnie dobrałas zdjecia do treści.Cały post jest dzieki nim spójny :)
OdpowiedzUsuńhttp://aparatkaa97.blogspot.com
Genialnie piszesz!
OdpowiedzUsuńcudowny post, ślicznie piszesz ♥
OdpowiedzUsuńfajnie, że w końcu ktoś poruszył cięższy temat, nie rozumiem dlaczego ludzie robią sobie taką krzywdę i sięgają po narkotyki,ale co można na to poradzić...
zapraszam do nas :)
www.shutupanddancewithus.blogspot.com
Życia nie można przekazywać... Ototo, smutne, ale prawdziwe. Niektórzy na własne życzenie je tracą, a inni chcą tak usilnie żyć, ale coś im nie pozwala :/
OdpowiedzUsuńWarto było poświęcić te kilka minut na przeczytanie Twojego posta ! Świetny jest ! *-*
OdpowiedzUsuńhttp://adtadtadta.blogspot.com/
Całkowicie się z Tobą zgadzam.
OdpowiedzUsuńTo w telewizji to absurd.
Od dawna dopalacze są brane przez wielu nastolatków.
A oni dopiero teraz robią z tego aferę.
Bez sensu .
Ciekawie piszesz :)
live-telepathically.blogspot.com kliik
poruszyłaś bardzo trudny temat... i świetnie sobie z nim poradziłaś
OdpowiedzUsuńkadziaablog♥KLIK
Muszę obejrzeć ten film :) Jakieś 2-3 lata temu (jeszcze w gimnazjum) oglądaliśmy na wychowaniu do życia w rodzinie "Requiem dla snu". W sumie często poruszaliśmy temat; narkotyków, dopalaczy i ogólnie uzależnień. Niektórzy pewnie nie wyciągnęli wniosków, ale ja np odrzuciłam całkiem tabletki przeciwbólowe, które brałam kiedyś z byle powodu. Takie coś jest bardzo potrzebne w szkole, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńhttp://coffeebookandsmile.blogspot.com/
Świetny post !
OdpowiedzUsuńhttp://dariaanowak.blogspot.com
Fajny post c:
OdpowiedzUsuńhttp://astrall-bloguje.blogspot.com/
W mojej szkole organizują co roku spotkania z narkomanami, gangsterami, którym udało się wyjść na prostą. Nie ma tam gadki: 'nie zażywaj, bo to zło i ci życie zniszczy', tylko: 'znasz moją historie, wiesz jak to może się skończyć, sam zadecyduj'. To bardzo fajna forma, bo wiadomo, nastolatkowie czasem robią rzeczy, których im się zabrania tylko po to by kogoś wkurzyć. Warto zaproponować takie coś w waszych szkołach.
OdpowiedzUsuńhttp://oczyoutsidera.blogspot.se
Bardzo mi miło i cieszę się, że blog się podoba! ;) Niedługo znów napiszę o tym -20, ale ciężko mi się za to troche zabrać ;)
OdpowiedzUsuńMój blog - Klik. Zapraszam! ;)
Bardzo fajnie się Ciebie czyta. Szkoda że tak rzadko piszesz.
OdpowiedzUsuńFaktycznie teraz ciągle o tym słychać w radiu i telewizji no ale wcześniej aż tyle osób nie trafiło przez to do szpitala w tak krótkim czasie (albo poprostu nie mówili).
Zapraszam do mnie http://kisieltruskawkowy.blogspot.com/?m=1
świetny blog, bardzo ładnie piszesz! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
MÓJ BLOG
skomentujesz? Może obs za obs ? :)
Bardzo fajny post, widac ze duzo pracy wkladasz w bloga :)
OdpowiedzUsuńhttp://inspirationandvictoria.blogspot.com
bardzo ciekawy temat, przemyślane każde słowo, pouczająca treść, jestem pod wrażeniem!
OdpowiedzUsuńacia, http://acia-blog.blogspot.com/
Również zauważyłam, że dopiero teraz jak tak wiele osób wylądowało w szpitalu z powodu dopalaczy to wszyscy dopiero nagle przypomnieli sobie o dopalaczach i chcą je zwalczać. Powinni to robić od samego początku i faktycznie masz rację. Powinny się też tym zająć osoby mające kiedyś z tym styczność.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ♥,
yudemere
Tez uwazam ze to nie sprawiedliwe, ze zycia nie mozna przekazac. Dlaczego osoba ktora nie chce zyc nie moze oddac je osobie ktorej zalezy na zyciu ale walczy z rakiem albo dla dziecka ktore uleglo wypadkowi badz chorobie?
OdpowiedzUsuńMasakra :/
Versjada (KLIK)
świetnie napisany wpis ;)
OdpowiedzUsuńeunikovakinga.blogspot.com
Ile emocji! Widać, że jesteś oryginalna :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam:)
http://zywiolowa.blogspot.com/
No niestety, tak to już jest z tą szkołą. Podobnie jak zajęcia z przystosowania do życia w rodzinie (jakoś tak to się nazywało?) oraz religia (uczenie się na pamięć modlitw, których i tak już nie pamiętam..). Moim zdaniem to marnowanie czasu. Ja co prawda nie miałam żadnych pogadanek na temat narkotyków, ale nawet gdybym miała to wątpię, żeby jakoś na mnie wpłynęły. O wiele większe znaczenie mieli moi rodzice, którzy po prostu wychowali mnie na mądrą osobę oraz przeczytane książki (,,My, dzieci z dworca Zoo" oraz ,,Pamiętnik narkomanki"), które skutecznie zniechęciły mnie do próbowania narkotyków.
OdpowiedzUsuńMonyikaFashion >klik<
Ciekawy post, taki inny ale bardzo mądry :) Czekam na kolejne wpisy.
OdpowiedzUsuń(Mój blog)
Kiedyś też irytowały mnie prelekcje na temat narkotyków, które były suche jak wiór i mało co z nich wyciągałam. Sama doszłam do tego, że nie chcę brać ani nawet spróbować żadnych środków uzależniających i nie pomogła mi w tym żadna pogadanka, tylko lekcja chemii, na której mieliśmy temat wpływu prochów na organizm. Mnie dała ona bardzo do myślenia, ale wiem, że na mało kogo wywierają wpływ słowa z ust nauczycieli. No i szkoda, że społeczeństwo dostrzega problem dopiero, gdy robi się o nim głośno.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie xx
---
Sztuka parzenia herbaty [KLIK]
sprawa z dopalaczami budzi wiele kontrowersji, ale bardzo dobrze, że w końcu zaczęto coś z tym robić.
OdpowiedzUsuń